Do makabrycznego wypadku doszło w skateparku w Kaliszu. 16-letni Dominik upadł jadąc rowerem uderzając głową w betonowy element. Niestety, chłopiec zmarł w szpitalu.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 18 maja. W skateparku na rowerze jeździł 16-letni Dominik. Nagle upadł uderzając głową w betonowy element. 16-latek w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Chłopiec nie miał kasku ochronnego na głowie, stąd tak ciężkie obrażenia, jakich doznał.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Niestety, mimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować życia 16-latka. Dominik zmarł w szpitalu na skutek poważnego urazu głowy.