Międzyrzeccy policjanci zostali poinformowali przez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że w stronę Międzyrzecza jedzie samochód, w którym jest matka z 3-letnim dzieckiem potrzebującym pilnej pomocy medycznej. Z uwagi na poważny stan, w jakim znajdowała się dziewczynka, liczyła się każda sekunda.
Dyżurny międzyrzeckiej policji w środę, 23 czerwca, otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w samochodzie, który jedzie się w stronę Międzyrzecza jest 3-letnia dziewczynka wymagająca pilnej pomocy lekarskiej.
Dziecko było słabe i co chwilę traciło przytomność. Z uwagi na to, iż prowadząca pojazd kobieta znajdowała się już w drodze do szpitala dyżurny poinformował policyjne patrole, aby ustaliły położenie pojazdu, a następnie przeprowadził eskortę do szpitala.
W międzyczasie dyżurny poinformował o zaistniałym zdarzeniu szpital, który mógł odpowiednio szybko przygotować się na przyjęcie i udzielenie pomocy chorej dziewczynce.
Na wysokości wjazdu do Międzyrzecza mundurowi zauważyli opisany pojazd, a następnie podjęli eskortę do szpitala przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. – Po dotarciu pod szpital mundurowi pomogli matce dziecka w wyjęciu dziewczynki z samochodu i szybkiemu przetransportowaniu i przekazaniu dziecka pod opiekę lekarzy dziecięcych – mówi sierż. sztab. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu.
Dzięki szybkiej reakcji międzyrzeckich mundurowych chorej dziewczynce w porę została udzielona pomoc medyczna.