Nawet pięć lat więzienia grozi małżeństwu z Zielonej Góry, które ukradło kosmetyki warte 850 zł w drogerii. W ostatnim czasie zielonogórscy policjanci otrzymują dużo zgłoszeń dotyczących kradzieży sklepowych
Kilka dni temu, policjanci zostali wezwani na interwencję do jednej z perfumerii w Zielonej Górze. Pracownicy ochrony zatrzymali za linią kas małżeństwo, które ukradło kosmetyki o wartości prawie 850 zł. Para nie była wcześniej notowana. Podczas prowadzonych czynności, śledczy szybko ustalili, że oboje popełnili jeszcze co najmniej jedną taką kradzież.
Oboje małżonków usłyszało po dwa zarzuty kradzieży, a policjanci sprawdzają czy nie mają na swoim koncie jeszcze innych podobnych czynów. Za kradzież grozi im teraz kara 5 lat więzienia.
Małżeństwo kradło w drogerii w Zielonej Górze
W ostatnim czasie zielonogórscy policjanci otrzymują dużo zgłoszeń dotyczących kradzieży sklepowych. – Czasami są to zgłoszenia pracowników, którzy stwierdzają brak towaru, a czasami interwencje zgłaszane przez ochronę, która ujęła przestępcę na gorącym uczynku – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Zdarza się również tak, że policjanci w czasie wolnym od służby, zatrzymują sprawców kradzieży na gorącym uczynku.
Sprawcy muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami. Czasami jest to grzywna, a innym razem wniosek o ukaranie do sądu lub sprawa karna. Tu konsekwencje są naprawdę poważne. Osobie, która popełniła przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat więzienia.
W obecnych czasach wszystkie sklepy, czy to małe osiedlowe czy dyskonty spożywcze, czy też perfumerie z reguły mają swój rozbudowany monitoring.
Nawet jeśli sprawca nie zostanie zatrzymany bezpośrednio w chwili popełnienia przestępstwa, dzięki nagraniom z monitoringu, które będą dowodem w sądzie, policjanci są w stanie namierzyć i zatrzymać sprawcę nawet po kilku dniach. Nagrania z monitoringu pomagają także w ustaleniu czynów na szkodę innych sklepów.