Mieszkanka Zamościa mając ponad dwa promile alkoholu przyszła do komendy z 2-letnim dzieckiem. Chciała poskarżyć się na brawurowy styl jazdy kierującego taksówką, który przewoził ją i jej dziecko przez miasto. Maluch trafił pod opiekę babci. O nieodpowiedzialnym zachowaniu kobiety policjanci zawiadomili Sąd Rodzinny.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 23 sierpnia, wieczorem. Do komendy policji w Zamościu przyszła kobieta z małym dzieckiem. Chciała zgłosić, że realizujący zamówiony przez nią kurs kierowca taksówki jechał brawurowo, gwałtownie skręcał i hamował.
Kobieta dodała, że styl jazdy kierującego taksówką zagrażał bezpieczeństwu jej dziecka i dlatego postanowiła zgłosić to policjantom.
Matka była kompletnie pijana
W trakcie rozmowy z kobietą mundurowi wyczuli od niej alkohol. Kobieta bełkotała. Z uwagi na to, że pod opieką miała 2-letnie dziecko zbadali stan jej trzeźwości. 45-letniea mieszkanka Zamościa wydmuchała ponad 2 promile.
O sytuacji policjanci powiadomili Sąd Rodzinny i Nieletnich w Zamościu, która zdecydowała, że maluchem zaopiekuje się trzeźwa babcia. Sąd podejmie również dalsze decyzje w tej sprawie.