Do zdarzenia doszło w czwartek, 30 kwietnia, w Gorzowie. Ze szpitala z oddziału zakaźnego uciekł mężczyzna, który odbywał tam 14-dniową kwarantannę.
41-latek na oddziale zakaźnym gorzowskiego szpitala odbywał kwarantannę. Czekał na wynik badania pod kątem zakażenia koronawirusem. Mężczyzna był agresywny dla personelu szpitala. W pewnym momencie agresywny 41-latek uciekł z oddziału. Do akcji ruszyli zaalarmowani o ucieczce gorzowscy policjanci. Sytuacja była bardzo poważna.
Gorzowscy policjanci już kilkadziesiąt minut po ucieczce namierzyli agresywnego 41-latka. Mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony. – Policjanci zatrzymali mężczyznę z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa sanitarnego – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Mieli na sobie specjalne kombinezony, rękawice, maski ochronne oraz gogle. Mężczyzna wrócił na odział zakaźny. Teraz policja czeka na wynik jego badań. Będą znane za kilka godzina.
Mężczyźnie za jego skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie grozi kara do 30 tys. zł. Może również stanąć przed sądem jeżeli okaże się, że jest zakażony koronawirusem i swoją ucieczką naraził inne osoby na zagrożenie zdrowia lub życia. – Takie sytuacje są dla policjantów priorytetowe i to właśnie takich przypadkach za każdym razem reagujemy stanowczo i błyskawicznie – mówi nadkom. Maludy.