Mi też nie chcieli zszyć rany w szpitalu w Zielonej Górze, pisze pani Weronika (LIST CZYTELNIKA)

Do zdarzenia doszło 2 marca ub.r. Około godziny 00:10 zwróciłam się o pomoc medyczną na SOR w szpitalu uniwersyteckim w Zielonej Górze. W związku z raną urazową prawego uda. Rana powstała w wyniku uderzenia uda gorącym naczyniem żaroodpornym, które pękło, rozcięło spodnie i skórę na nodze. W związku z tym że nie byłam osobą ubezpieczoną … Czytaj dalej Mi też nie chcieli zszyć rany w szpitalu w Zielonej Górze, pisze pani Weronika (LIST CZYTELNIKA)