Nawet do 5 lat więzienia grozi zatrzymanemu przez policjantów mężczyźnie, który kierując Fordem Focusem naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kierowca widząc jadący za nim policyjny radiowóz próbował uciec, a chwilę przed zatrzymaniem wyprzedził na przejściu dla pieszych jadący przed nim inny samochód.
W poniedziałek, 28 lipca, po godzinie 9:00 policjanci z milickiej drogówki zauważyli na jednej z ulic w Miliczu jadącego z naprzeciwka czerwonego Forda Focusa kierowanego przez dobrze już im znanego mężczyzn. Policjanci wiedzieli, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. – Policjanci natychmiast zawrócili i ruszyli za fordem. Kierowca widząc jadący za sobą w oddali policyjny radiowóz wyraźnie przyspieszył – podała asp. szt. Monika Kaleta z policji w Milczu. Jadąc wyprzedził na przejściu dla pieszych jadący przed nim inny samochód. Po chwili zatrzymał się na środku skrzyżowania, z pojazdu wybiegł kierowca i zaczął uciekać pieszo. Policjanci natychmiast ruszyli za nim. Po kilkunastu metrach mężczyzna został zatrzymany.
Mundurowi szybko potwierdzili, że 24-letni mieszkaniec Milicza nie powinien siadać za kierownicę jakiegokolwiek samochodu. W ubiegłym roku sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, który nadal jest aktywny. Ford został odholowany na parking strzeżony będący w dyspozycji policji. Jednocześnie za wyprzedzanie innego pojazdu na przejściu dla pieszych kierowca został ukarany mandatem 1500 złotych oraz 15 punktami karnymi.
Sprawa znajdzie swój finał także i tym razem w milickim sądzie, gdzie mężczyzna odpowie za złamanie sądowego zakazu orz ucieczkę policji. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.