Miał trzy promile, uderzył seatem w samochód, uciekł i schował się w domu (FILM)

Policjanci ze strzeleckiej drogówki zatrzymali 48-latka, który spowodował kolizję z innym pojazdem, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna jechał nieubezpieczonym seatem, na którym miał założone tablice od innego samochodu. Nie miła uprawnień do kierowania i wydmuchał trzy promile alkoholu.

Kierujący seatem w niedzielę, 17 listopada, spowodował kolizje w Rąpinie niedaleko Drezdenka. Chcąc uniknąć odpowiedzialności uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci ze strzeleckiej komendy po krótkich poszukiwaniach odnaleźli porzuconego seata. W pojeździe nikogo jednak nie było. Mundurowi szybko dotarli do właściciela pojazdu, który ukrył się w swoim domu. Był kompletnie pijany. Mężczyzna wydmuchał trzy promile alkoholu. Okazało się również, że pojazd, który porzucił ma założone tablice rejestracyjne od innego samochodu. 

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

To jednak nie wszystko. Seat, którym 48-latek spowodował kolizję nie był dopuszczony do ruchu i nie miał ubezpieczenia OC. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. 48-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. – Podczas przesłuchania przyznał się do stawianych mu zarzutów – mówi st. asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do kara do 3 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia oraz wysoka grzywna.

Cały czas zdarzają się kierowcy, którzy zasady bezpieczeństwa nie traktują poważnie, a wręcz celowo je łamią. Dla takich osób nie ma miejsca na drodze. – Dlatego policjanci konsekwentnie starają się każdego dnia eliminować z dróg najbardziej nieodpowiedzialnych kierowców – mówi st. asp. Bartos.