Tym razem mistrz parkowania został przyłapany na ul. Rydza Śmigłego. Na placyk pod blokiem dojechał… po trawniku i chodniku. Wszystko po to, żeby samochód postawić jak najbliżej mieszkania.
Samochód na świebodzińskich numerach rejestracyjnych pojawił się pod blokiem na ul. Rydza Śmigłego w czwartek, 18 stycznia, wieczorem. Sęk w tym, że placyk pod blokiem, na którym stoi samochód, nie jest parkingiem. Ale co tam. – Kierowca nie dość, że przejechał chodnikiem między słupkami, to jeszcze jechał po trawniku – pisze nasz Czytelnik, autor zdjęcia.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Kierowco wstyd. To właśnie pokazuje proste postępowanie czyli, zaparkować gdzie tylko się da, byle jak najbliżej mieszkania.