Młoda kobieta jechała kamperem wartym 300 tys. zł. Nie wiedziała… skąd go ma. Był kradziony

Samochód został skradziony w połowie maja na terytorium Niemiec

Funkcjonariusze straży granicznej ze Świecka zatrzymali w piątek, 28 maja, skradzionego w Niemczech kampera wartego 300 tys. zł. Kierowca była młoda kobieta, która została przekazana policji.

W piątek funkcjonariusze straży granicznej z placówki w Świecku wytypowali do kontroli kampera fiata na polskich numerach rejestracyjnych. Kierowcą auta okazała się 21-letnia kobieta, która nie miała dokumentu tożsamości oraz dokumentów kampera.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Nie potrafiła powiedzieć także do kogo należy pojazd oraz jak weszła w jego posiadanie. Ustalono jednak, że samochód został skradziony w połowie maja na terytorium Niemiec. – Dodatkowo, podczas przeszukania pojazdu funkcjonariusze zaleźli oryginalne tablice rejestracyjne należące do skradzionego kampera – mówi mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Kobieta została zatrzymana i przekazana słubickiej policji, która prowadzić będzie dalsze postępowanie w sprawie kradzieży kampera wartego 300 tys. zł.