Policjanci dotarli do kierującej, która na ul. Poznańskiej w Krośnie Odrzańskim niemal potrąciła dziecko. 25-letnia mieszkanka powiatu przyznała się i wyraziła skruchę. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Kobieta stanie przed sądem.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło 9 czerwca po godzinie 18. na przejściu dla pieszych na ul. Poznańskiej. Mężczyzna chciał przejść wraz z dzieckiem na drugą stronę jezdni po wyznaczonym przejściu.
Kiedy był na środku pasów, z jego prawej strony nadjechał samochód, którego kierowca nie zatrzymał się przed przejściem, tylko z dużą prędkością przejechał po przejściu. – Gdyby nie trzeźwość umysłu mężczyzny, który w ostatniej chwili chwycił syna, mogłoby dojść do tragedii – mówi podkom. Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji.
Nagranie ze zdarzenia pojawiło się w internecie. Nad sprawą pracowali krośnieńscy policjanci, którzy analizowali zabezpieczone zapisy z kamer, w tym z monitoringu miejskiego, a także prowadzili ustalenia. To pozwoliło im na dotarcie do osoby, której postawiono zarzut spowodowania zagrożenia na drodze.
Kierującą okazała się 25-letnia mieszkanka powiatu krośnieńskiego. Podczas przesłuchania przyznała się do zarzucanego czynu, jednocześnie wyrażając skruchę. – Moja klientka ubolewa nad tym co się stało. To był jej pierwszy taki przypadek i bierze pełną odpowiedzialność za to, co się wydarzyło na przejściu dla pieszych – mówi mecenas Robert Kornalewicz, pełnomocnik 25-latki.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Sprawa zostanie skierowana do sądu. Grozi jej grzywna do 5 tys. zł oraz zakaz prowadzenia.
Konsekwencji nie uniknie także kierowca busa, który chwilę przed zdarzeniem również nie zatrzymał się przed pasami i nie przepuścił mężczyzny wraz dzieckiem. Czynności w tej sprawie prowadzone są przez policjantów Zespołu ds. Wykroczeń krośnieńskiej komendy. Policjanci szukają już kierowcy busa.