Motocyklista okazał się drogowym recydywistą. Został surowo ukarany

W niedzielę, 20 lipca, policjanci drogówki w Międzyrzeczu zatrzymali do kontroli motocyklistę, który w sposób rażący naruszył obowiązujące przepisy ruchu drogowego, przekraczając dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 60 km/h. Mężczyzna będący recydywistą w zakresie wykroczeń drogowych, został ukarany surowym mandantem i stracił prawo jazdy.

Kierujący motocyklem marki bmw poruszał się z prędkością przekraczającą dopuszczalną wartość aż o 60 km/h. Urządzenie pomiarowe wykazało, że jednoślad poruszał się z prędkością 110 km/h w obszarze zabudowanym. W trakcie kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna był już w przeszłości karany za podobne wykroczenia. – Funkcjonariusze zakwalifikowali jego zachowanie jako przejaw drogowej recydywy, z uwagi na powtarzające się naruszenia przepisów w zakresie dozwolonej prędkości – mówi asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu.

 W związku z popełnionym wykroczeniem na kierującego nałożono mandat w wysokości 3 tys. zł oraz 13 punktów karnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, mężczyzna stracił również prawo jazdy na okres 3 miesięcy.

Międzyrzeccy policjanci przypominają, że nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Przepisy ruchu drogowego nie są jedynie formalnością – stanowią realne narzędzie służące ochronie życia i zdrowia uczestników ruchu. Każde rażące naruszenie norm bezpieczeństwa na drodze, zwłaszcza przez osoby, które mają już na swoim koncie podobne wykroczenia, będzie spotykało się ze stanowczą i nieuchronną reakcją oolicji.