Motocyklista uderzył w forda i upadł 20 metrów dalej. Zginął. Kierowca forda zatrzymany, zabezpieczono licznik hondy

35-letni Ukrainiec fordem focusem zajechał drogę motocykliście na drodze w Jasieniu. Doszło do zderzenia. Niestety, 24-letni motocyklista zginął na miejscu. Mężczyzna nie miał uprawnień na motocykl.

Śledczy podali ustalenia dotyczące śmiertelnego wypadku, do którego doszło 2 października w Jasieniu. Kierujący fordem focusem obywatel Ukrainy jechał z Jasienia. Wjeżdżając  z drogi podporządkowanej na skrzyżowanie zajechał drogę motocykliście.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na skrzyżowanie wjechała honda CBR jadąca ze znaczną prędkością. Kierowca motocykla, 24-letni mężczyzna uderzył ciałem w lewy bok forda. Po uderzeniu upadł około 20 metrów za  fordem.

Niestety, 24-letni motocyklista zginął na miejscu. – Ustalono, że kierowca motocykla  nie  posiadał uprawnień kategorii A – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Z dotychczasowych ustaleń wiadomo, że do wypadku doszło w wyniku wymuszenia pierwszeństwa oraz niedostosowania prędkości do warunków jazdy. – Zabezpieczono prędkościomierz z motocykla, buty i kask motocyklisty oraz materiał z monitoringu – mówi prokurator Antonowicz.
Przesłuchano pasażerów samochodu. Zatrzymano kierowcę forda. Trwa śledztwo dotyczące śmiertelnego wypadku.