W środę, 29 lipca, wieczorem 30-latek nie dostosował prędkości do panujących warunków i nie opanował motocykla, zjechał na pobocze i wbił się w siatkę ogrodzeniową jednej z posesji w Płotach. Mężczyzna miał dużo szczęścia, gdyż tuż obok znajdował się drzewo.
Na miejsce dojechał zielonogórska policja. Podczas prowadzonych przez policjantów na miejscu czynności okazało się, że 30-letni motocyklista ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a jego motocykl nie był zarejestrowany i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ponadto policjanci zdecydowali o pobraniu mu krwi na obecność w organizmie środków odurzających. Na szczęście kierujący nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o ostatecznym wymiarze kary. Za popełnione przestępstwo naruszenia sądowego zakazu kierowania pojazdami grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.