Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który jadąc motocyklem, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 28-latek uciekał przed policjantami, co było spowodowane brakiem uprawnień do kierowania.
W sobotę, 6 grudnia, mundurowi ze wschowskiej drogówki prowadzili kontrole trzeźwości kierujących w miejscowości Szlichtyngowa. W trakcie działań policjanci zauważyli motocyklistę jadącego w ich kierunku i postanowili sprawdzić, czy jest trzeźwy.
Pościg za motocyklistą
Mężczyzna nie miał zamiaru zatrzymywać się do kontroli. Wyminął zatrzymującego go policjanta i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Po przejechaniu kilkuset metrów dogonili motocyklistę, który cały czas, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, był wzywany do zatrzymania. Kierujący nie reagował i kontynuował ucieczkę.
Wypadek w lesie i zatrzymanie
W pewnym momencie mężczyzna wjechał do lasu, gdzie stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił się i kontynuował ucieczkę pieszo. – Po chwili został zatrzymany – mówi aspirant Marek Cieślakowski, rzecznik wschowskiej policji. Po sprawdzeniu w systemach okazało się, że 28-latek nie powinien wsiadać za kierownicę motocykla, ponieważ nie miał uprawnień. Dodatkowo, pojazd, którym się poruszał, miał założone tablice rejestracyjne od innego motocykla, nie był dopuszczony do ruchu oraz nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Za popełnione przestępstwa oraz wykroczenia mieszkaniec gminy Głogów odpowie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
