W ostatnich latach na osiedlach w Zielonej Górze powstało niemal 1 tys. miejsc parkingowych. Trzeci etap miejskiego programu Parking 1000plus zostanie zrealizowany w tym oraz przyszłym roku. Mieszkańcy Zielonej Góry wskazali 20 kolejnych lokalizacji pod budowę parkingów.
Z ramienia prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego parkingową akcję koordynują Filip Gryko, Paweł Wysocki i Grzegorz Hryniewicz. Radni, wybrali 10 miejsc, gdzie problemy z postawieniem auta są największe.
Mamy dobre „parkingowe” wiadomości dla mieszkańców ulic: Ananasowej (15 miejsc), Braci Gierymskich (57), Pionierów Zielonej Góry (52), Żołnierzy II Armii (60 – w dwóch lokalizacjach), Ptasiej (11), Zamenhofa (13), Moniuszki (77), św. Cyryla i Metodego (9), Zdrojowej (18).
Na te miejsca postojowe są prawie 4 mln zł do wydania. Przetargi zostaną ogłoszone w drugim kwartale tego roku. Lokalizacje tych parkingów prezentujemy poniżej tekstu oraz na stronach 6 i 7.
To jeszcze nie wszystko. Zielonogórzanie skorzystają też z miejsc postojowych przy ul. Reja oraz w kwartale ulic Ludowa, Harcerska i Obywatelska. – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił konkurs na tzw. zieloną i niebieską infrastrukturę, która pomoże w retencji wód opadowych – wyjaśnia Filip Gryko.
To będą miejsca postojowe z tzw. eko kostki ażurowej, przez którą będzie przesiąkać woda i wnikać w grunt. Nadbudowa zostanie przygotowana z kruszywa, czarnego bazaltu, a na dnie znajdzie się geowłóknina.
W planach są nasadzenia drzew i krzewów. Chodzi o to, aby przy okazji rozwiązania problemu parkingowego, poprawić estetykę ulic, bo dla przykładu dziki parking przy ul. Reja nie jest miejscem, którym Zielona Góra może się pochwalić. Przy Reja zostaną między innymi przebudowane i utwardzone drogi wewnętrzne, a przy Harcerskiej i Obywatelskiej szykuje się rozbiórka budynku gospodarczego. Przetargi na te miejsca postojowe będą ogłoszone w kwietniu.
Grzegorz Hryniewicz mówi, że w jego okręgu powstaną miejsca postojowe m.in. przy ul. Powstańców Warszawy, bo o to prosili zielonogórzanie.
Paweł Wysocki podkreśla nieocenioną rolę mieszkańców, bo choć radni znają swoje okręgi, nie bywają jednak wszędzie. – Nie zawsze wiemy, że przy jakieś małej, bocznej uliczce zmieści się jeszcze kilka dodatkowych miejsc postojowych. Przy pierwszych edycjach programu dostaliśmy setki zgłoszeń, wszystkie musieliśmy zweryfikować – mówi radny Wysocki.
Teren pod parking musi należeć do miasta. Potrzebny jest też aktualny, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. – Cieszę się, bo na moim os. Piastowskim powstało kilkadziesiąt parkingów przy ulicach Zawadzkiego, Wyszyńskiego, Ptasiej oraz Cyryla i Metodego – zaznaczana P. Wysocki.