Naćpany 22-letni bez prawa jazdy doprowadził do kolizji. Policjantom próbował wmówić, że był jedynie pasażerem pojazdu. Funkcjonariusze po przesłuchaniu świadków potwierdzili, że to on kierował osobówką. Sąd zdecyduje o karze dla mężczyzny.
W czwartek, 6 marca, dyżurny komisariatu w Szprotawie dostał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Witków. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów. Na miejsce przyjechał patrol policji. Mundurowi ustalili, że 22-letni kierujący audi nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu mercedesowi, którym kierował 61-latek. Kierowca audi powiedział policjantom, że jest pasażerem. Policjanci przesłuchali świadków. Ci jednoznacznie wskazali, że to 22-latek kierował audi w chwili kraksy. – Po zderzeniu szybko przesiadła się na miejsce pasażera, najprawdopodobniej chcąc uniknąć odpowiedzialności – mówi sierż. szt. Aleksandra Jaszczuk, rzeczniczka żagańskiej policji.
Mundurowi sprawdzili 22-latka w systemach policyjnych. Okazało się, że nie ma on prawa jazdy. Z uwagi na lekkie obrażenia jakich doznał w wyniku zderzenia został zabrany do szpitala. Tam podczas badań laboratoryjnych wykryto w jego organizmie środki odurzające. Pobrano mu krew do dalszych badań, aby uzyskać szczegółowe wyniki. Za spowodowanie kolizji, kierowanie bez uprawnień oraz pod wpływem narkotyków 22-letni mężczyzna stanie przed sądem.