Kierujący osobowym oplem nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed żagańskimi policjantami. Podczas próby zatrzymania przez inny patrol staranował policyjny radiowóz. Po wjechaniu w drogę leśną pojazd 37-latka ugrzązł w błocie i rozpoczął ucieczkę pieszo. Został zatrzymany przez policjantów.
W niedzielę, 2 kwietnia, policjanci z żagańskiej drogówki podczas patrolu drogi krajowej numer 12 w miejscowości Chrobrów zauważyli pojazd, którego kierujący próbował za wszelką cenę uniknąć kontroli drogowej.
– Policjanci postanowili sprawdzić co stoi za jego zachowaniem i włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe żeby zatrzymać osobówkę – mówi sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik policji w Żaganiu.
Kierujący oplem nie reagował i kontynuował ucieczkę. W miejscowości Tomaszowo, aby uniknąć zatrzymania staranował inny oznakowany radiowóz. Po wjechaniu w dukt leśny, jego pojazd ugrzązł w błocie po tym, jak zerwała się opona z felgi.
Czytaj też – Policyjny pies podczas pokazu w szkole w plecaku 16-latki znalazł narkotyki
Mężczyzna rozpoczął ucieczkę pieszą, jednak został szybko zatrzymany przez funkcjonariuszy. Jak ustalono, 37-letni mieszkaniec Szprotawy był poszukiwany listem gończym, miał zakaz kierowania oraz znajdował się pod działaniem narkotyków.
W środę, 5 kwietnia, na wniosek prokuratury mężczyzna decyzją sądu tracił do aresztu na trzy miesiące.