Motocyklista jadący z pasażerem pędził 143km/h w terenie zabudowanym. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej tylko zaczął uciekać. Po pościgu okazało się, że mężczyzna ma zatrzymane uprawnienia do kierowania a motocykl prowadził naćpany. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie i popełnione czyny stanie przed sądem.
Wszystko wydarzyło się 16 kwietnia. Podczas swoich działań policjanci zauważyli motocyklistę, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 143 km/h. Wiózł pasażera. – Policjanci widząc tak rażące przekroczenie prędkości i nie dostosowanie się do znaków drogowych wydali polecenie zatrzymania się do kontroli drogowej – mówi asp. Agnieszka Kaczmarek, rzeczniczka słubickiej policji.
Kierowca zlekceważył polecenia funkcjonariuszy i kontynuował brawurową jazdę z jeszcze większą prędkością dochodzącą do 194km/h. Policjanci ruszyli w pościg za motocyklistą, który kontynuował ucieczkę na terenie powiatu krośnieńskiego.
W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad jednośladem i uderzył w murowane ogrodzenie posesji. Tam został zatrzymany. W trakcie kontroli okazało się, że pirat drogowy niespełna miesiąc temu miał zatrzymane przez policję prawo jady ponieważ jechał naćpany.
Teraz również motocyklista był pod wpływem narkotyków. W dodatku miał przy sobie narkotyki. Mężczyzna odpowie za prowadzenie pod wpływem środków odurzających, posiadanie znacznej ilości narkotyków, jazdę bez uprawnień i ucieczkę policji, rażące przekroczenie dozwolonej prędkości, niedostosowanie się do znaków, sygnałów i poleceń w ruchu drogowym oraz za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa na drodze. 25-latek stanie za to przed sądem.