Mężczyznę rozpoznała ochrona sklepu, która zawiadomiła zielonogórską policję. Narkoman w chwili zatrzymania był w markecie w toalecie, gdzie brał narkotyki.
Do zdarzenia doszło nocą z piątku na sobotę. Policjanci podczas skutecznej interwenci zatrzymali mężczyzę i zebrali dowody świadczące o jego kradzieżach. Okazało się, że narkoman ukradł dekodery i okablowanie do nich na około 10 tys. zł. Wszystko z punktu w jednym z supermarketów w Zielonej Górze.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
W jego mieszkaniu policjanci znaleźli część skradzionych przedmiotów. Podczas interwencji mężczyzna przyznał, że od kilku lat choruje na AIDS, jest osobą uzależnioną od narkotyków.