Nastolatek na hulajnodze elektrycznej staranował matkę z niemowlakiem w wózku. Ojciec w porę złapał maleńkie dziecko

Nastolatek na hulajnodze elektrycznej wjechał w kobietę, która prowadziła wózek z niemowlakiem. O tym, że nikt nie ucierpiał zdecydowało sporo szczęścia i natychmiastowa reakcja ojca, który w porę złapał dziecko. Policjanci po raz kolejny przypominają o koncentracji i uwadze podczas korzystania z hulajnóg.

Dużo szczęścia mieli uczestnicy zdarzenia, do którego doszło w poniedziałek, 13 września, około godziny 17:00 na ulicy Wyszyńskiego. Kobieta szła z mężem chodnikiem i prowadziła wózek z niemowlakiem. W pewnym momencie w jej plecy uderzył 15-latek, który jechał na hulajnodze elektrycznej.

Potrącona kobieta upadła, a wózek wywrócił się. – Szybka i przytomna reakcja ojca zdecydowała o tym, że złapał dziecko nim upadło na ziemię – mówi nadkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie Wlkp. Wezwana załoga pogotowia przebadała uczestników zdarzenia. Na szczęście skończyło się na strachu. Policjanci ustalili, że nastolatek nie ma karty rowerowej. Z miejsca interwencji musiała odebrać go mama. Dokumentacja z tego zdarzenia trafi do sądu rodzinnego.

Policjanci przypominają, by bez względu na pojazd, którym się poruszamy, zachować koncentrację i rozsądek. Nikt nie jest zwolniony z przestrzegania przepisów. – Użytkownikom hulajnóg elektrycznych od 10 do 18 roku życia przypominamy o konieczności posiadania karty rowerowej – mówi nadkom. Jaroszewicz. Jest sporo przepisów, które powinni znać młodzi ludzie. Posiadanie karty jest wstępem do bezpiecznej jazdy. Prawdziwy egzamin z dojrzałości młodzi ludzie przechodzą podczas jazdy. Niestety okazuje się, że nie każdy jest gotowy, by bezpiecznie korzystać z elektrycznej hulajnogi.