Ni to świerszcz, ni kret, ni krewetka, a jest zmorą działkowiczów i trawników

Turkucie podjadki to jedne z największych owadów w naszym kraju.

Po angielsku zwany jest „świerszczo kretem”. Przednie odnóża Turkucia podjadka przekształciły się w mini łopatki do kopania w ziemi. Zupełnie jak u kreta! „Świerszcz” też ma swoje uzasadnienie, bo potrafi wydać dźwięk.

Działkowcy i ogrodnicy za turkuciem podjadkiem nie przepadają. Dlaczego? Lubią podjadać korzenie roślin, w tym warzyw. Niszczą tez trawniki.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Jak informują Lasy Państwowe turkucie ryją w ziemi budując systemy podziemnych korytarzy, a samce dodatkowo urządzają sobie w nich komory akustyczne, które wzmacniają dźwięki podczas wygrywanych przez nie, godowych koncertów.

Choć rzadko widujemy je nad ziemią, to całkiem żwawo biegają i nawet podlecieć potrafią, mimo ogromnych jak na polskie warunki rozmiarów.

To jedne z największych owadów w naszym kraju. Trzeba tylko uważać, gdy zechcemy się im przyjrzeć z bliska, bo zaniepokojone mogą strzelić w nas cuchnącą cieczą.

bardzo ciężko jest pozbyć się turkucia podjadka z ogrodu lub trawnika. Jednym z dobrych sposób jest walnie do dziury płynu do mycia naczyń. Turkuć wyjdzie, bo nie ludzi tego zapachu. Wtedy jest szansa na wyniesienie go do lasu. Nie jest jednak łatwe.