Nic nie robił sobie z zakazu prowadzenia i jeszcze kradł samochody. Usłyszał 11 zarzutów i tym razem został aresztowany  

Sąd Rejonowy we Wschowie na wniosek prokuratora aresztował tymczasowo na trzy miesiące 31-letniego mężczyznę. Usłyszał 11 zarzutów. Od 10 sierpnia do 5 października cyklicznie kradł samochody celem ich krótkotrwałego użycia i porzucał je uszkodzone. Wielokrotnie kierował łamiąc dożywotni zakaz prowadzenia.

Mężczyzna został zatrzymany w dniu 6 października 2025 r. Zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci przede wszystkim zeznań świadków, a także wyjaśnień samego podejrzanego  w ocenie prokuratora wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił wszystkie zarzucane mu przestępstwa. Została spełniona przesłanka stosowania aresztu tymczasowego.

Podstawę do stosowania najsurowszego środka w postaci tymczasowego aresztowania uzasadnia to, że górna granica kary wynosi co najmniej 8 lat. Do tego 31-latek był już wielokrotnie karany oraz dopuścił się szeregu czynów w warunkach recydywy. W takim przypadku groźba surowej kary jest wysoce realna. W ocenie prokuratora i w związku z tym zachodzi dodatkowo uzasadniona obawa, że podejrzany będzie się ukrywał z uwagi właśnie na grożącą mu surową karę.

Wobec podejrzanego zastosowano już dozór policji. Środek ten okazał się jednak całkowicie nieskuteczny, ponieważ podejrzany dopuścił się szeregu kolejnych czynów zabronionych.