Nie zdążył zebrać plonów konopi, bo na plantację weszła policja (FILM)

Plantacja konopi zlikwidowana przez kryminalnych z komisariatu w Lubsku. Aż 96 krzewów zabezpieczyli funkcjonariusze. Policjanci zatrzymali 35-letni mieszkańca powiatu żarskiego. Na trzy miesiące trafił do aresztu. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Policjanci kryminalni z Lubska w niedzielę, 29 września, na terenie jednej z posesji w powiecie żarskim ujawnili plantację konopi. Podczas przeszukania pomieszczeń gospodarczych, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli 96 krzewów.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Do sprawy zatrzymany został 35-letni mieszkaniec powiatu żarskiego – mówi nadkom. Aneta Berestecka, rzeczniczka policji w Żarach. Jak ustalili policjanci, mężczyzna posadził sadzonki i zajmował się nimi aż do chwili, kiedy osiągnęły rozmiary dochodzące do około dwóch metrów. Mężczyzna nie zdążył jednak zebrać plonów, ponieważ funkcjonariusze zlikwidowali uprawę na chwilę przed ,zbiorami.

Pomieszczenie gospodarcze, w którym ujawnili plantację było odpowiednio przygotowane. Wyposażone zostało w specjalistyczne lampy led, dmuchawy i nagrzewnice. 96 krzewów oraz sprzęt wykorzystany do uprawy funkcjonariusze zabezpieczyli podczas przeszukania. Z takiej ilości można by było pozyskać ponad dwa kilogramy marihuany.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił postawić zatrzymanemu 35-latkowi zarzuty uprawy konopi innych niż włókniste. Grozić za to kara do 8 lat więzienia. W środę, 2 października, sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował 35-latka tymczasowo na trzy miesiące.