Niebezpieczny bandyta Adam Dromowicz w piątek, 20 kwietnia, w samo południe uciekł z konwoju do gorzowskiego szpitala. Trwa obława za niebezpiecznym bandytą.
30-letni przestępca jechał w konwoju do szpitala psychiatrycznego przy ul. Walczaka. Kilka minut po godz. 12.00 przed budynkiem placówki oddalił się w kierunku ogródków działkowych.
Decyzją zastępcy komendanta wojewódzkiego lubuskiej policji powołano centrum operacyjne koordynujące całość policyjnych działań. – Na miejscu swe czynności prowadzą funkcjonariusze z komendy miejskiej i wojewódzkiej – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Poszukiwania zostaną wsparte policyjnym śmigłowcem. W działaniach biorą udział funkcjonariusze z niemal wszystkich policyjnych pionów: oddziałów prewencji, kryminalni, śledczy, przewodnicy z psami tropiącymi, ruchu drogowego, sztabu policji, itd.
Po godz. 14.00 w akcji było już ponad 100 policjantów. Powołano posterunki blokadowe, a informacja o zbiegu trafiła już do innych jednostek.
Poszukiwany to 30-letni Adam Daniel Dromowicz. Policja ostrzega, bo mężczyzna może być niebezpieczny. Wzrost ok. 200 cm, jest szczupłej budowy ciała. Jest ubrany w niebieskie spodnie dresowe z białym napisem na nogawce, ciemną bluzę z kapturem, ciemne buty sportowe, ciemną koszulkę z krótkim rękawem. Mężczyzna ma tatuaż na lewym przedramieniu z wizerunkiem smoka.
Wszystkie osoby, które mogły widzieć 30-letniego mężczyznę, proszone są o kontakt z policją pod nr telefonu 997.