Policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi „na wypadek”. Tą właśnie metodą oszustom udało się wyłudzić od mieszkańca Nowej Soli prawie 35 tysięcy złotych. Funkcjonariusze już zajmują się tą sprawą i przypominają o racjonalnym myśleniu w takich sytuacjach oraz przestrzeganiu swoich bliskich przed tym procederem.
W sobotę, 18 października, do komendy policji w Nowej Soli zgłosił się 92-latek, który przypuszczał, że mógł zostać oszukany. Relacjonował, że na jego telefon komórkowy zadzwonił rzekomy policjant, prosząc o przygotowanie sporej ilości gotówki. – Jak informował, pieniądze potrzebne są na załatwienie spraw związanych z uniknięciem odpowiedzialności za spowodowany wypadek drogowy, gdzie jego wnuk miał potrącić kobietę w ciąży – mówi asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. W wyniku wypadku dziecko miało zginąć, a kobieta w ciężkim stanie trafić do szpitala. Dla uniknięcia aresztowania potrzebna była znaczna ilość pieniędzy. Niestety oszustom udało się wykorzystać łatwowierność seniora, który przekazał pieniądze tak zwanemu „odbierakowi”. Kiedy zorientował się, że wszystko jest fikcją zawiadomił Policję.
Schemat działania jest zazwyczaj podobny. Zdarzają się też sytuacje, gdzie przestępca namówił osobę starszą do wzięcia kredytu w banku i przekazania środków. Policjanci już zajmują się tą sprawą i przestrzegają, aby nie dać się oszukać. Przestępcy wykorzystują różne sposoby, żeby wzbudzić zaufanie i wyłudzić oszczędności. Funkcjonariusze przypominają, aby być szczególnie „wyczulonym” na tego typu sytuacje. Warto również uwrażliwiać swoich domowników na przeróżne metody działania oszustów oraz wskazać, co należy zrobić, żeby nie stać się ich ofiarą. Nie pozwólmy, aby nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia.