Do trzech lat więzienia oraz nawet dożywotni zakaz prowadzenia grozi mieszkańcowi powiatu nowosolskiego, który nie mając uprawnień, kompletnie pijany jechał samochodem. Jazdę zakończył w rowie. Za popełnione przestępstwo i wykroczenia mężczyzna odpowie przed sądem.
W środę, 23 lipca, nowosolscy policjanci zostali powiadomienia, o samochodzie, który zjechał z drogi do rowu w miejscowości Konotop. Policjanci z drogówki szybko przyjechali we wskazane miejsce. Zastali kierującego w Fordzie. Funkcjonariusze sprawdzili, czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy medycznej. Na szczęście nic mu się nie stało.
– Policjanci od razu wyczuli od kierowcy Forda silną woń alkoholu – mówi asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. 48-latek wydmuchał aż trzy promile alkoholu. Ponadto w systemach policyjnych widniało, iż 48-latek nie ma uprawnień do kierowania. Mieszkaniec powiatu nowosolskiego zawracając, nie opanował pojazdu i wjechał do rowu. Jego auto zostało odholowane na koszt właściciela.
Za kierowanie samochodem po pijanemu grozi mu kara do trzech lat więzienia, wysoka grzywna na wskazany przez sąd cel społeczny, nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i przepadek samochodu. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. – Apelujemy o ostrożną jazdę i niewsiadanie za kierownicę samochodu po spożyciu alkoholu. Trzeźwość i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to gwarancja bezpiecznej podróży – mówi asp. Sęczkowska-Sobol.
