Do trzech lat więzieni i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów grozi 41-letniemu mieszkańcowi województwa dolnośląskiego. Pijany jadąc volkswagenem rozbił się o barierki. Dodatkowo okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania.
W niedzielę, 26 października, policjanci z nowosolskiej drogówki otrzymali informację o kierującym, który na drodze ekspresowej S3, na wysokości gminy Nowe Miasteczko doprowadził do kolizji. Jak się okazało, mieszkaniec województwa dolnośląskiego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizgi i rozbił się o barierki. Kierujący był kompletni pijany. – Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu – mówi aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. Dodatkowo okazał się, że nigdy nie miał prawa jazdy.
Nowa Sól. Pijany Volkswagenem uderzył w barierki
Co gorsze, 41-latek wiózł pasażerów, narażając ich na utratę zdrowia, a nawet życia. Na szczęście nie zderzył się z innym pojazdem. Volkswagen pijanego kierowcy został odholowany na policyjny parking na koszt właściciela.
Kierujący został przesłuchany i usłyszał zarzut. Za prowadzenie po pijanemu grozi mu kara do trzech lat więzienia, wysoka grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji. W dodatku sąd może orzec o przepadku samochodu. – Ta sytuacja pokazuje jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia – mówi asp. Sęczkowska-Sobol.






