Kryminalni z Nowej Soli zatrzymali mężczyznę, który ukradł z kościoła skarbonkę z pieniędzmi. 57-latek usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Za zuchwałą kradzież odpowie przed sądem.
W środę, 22 stycznia, proboszcz jednej z nowosolskich parafii powiadomił o kradzieży skarbonki przestawiającej wizerunek anioła wraz ze znajdującym się w środku bilonem. Jak wynikało z przekazanych informacji do zdarzenia doszło dzień wcześniej. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i wnikliwie przeanalizowali zgromadzone w tej sprawie informacje.
Okazało się, że sprawca ukradł elektroniczną skarbonkę, która po wrzuceniu pieniędzy odgrywała kolędy. – W miejscu zabranej skarbonki zostawił podobną figurkę. Kryminalni od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy – mówi asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że za kradzież odpowiedzialny jest dobrze znany policji 57-latek. W przeszłości był wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Dwa dni później mężczyzna był już w rękach policji. Usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że działał w warunkach recydywy grozi mu wyższy wymiar kary, do 7,5 roku więzienia.