Nowosolscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwie osoby, które kilkukrotnie włamały się do jednego z nowosolskich marketów. Za każdym razem kradły grille ogrodowe. Groża im kary do 10 lat więzienia.
Policjanci z komendy w Nowej Soli od dłuższego czasu pracowali nad sprawami włamań na terenie powiatu nowosolskiego. W minionym tygodniu funkcjonariusze patrolówki patrolując ulice miasta, zauważyli samochód niemal po brzegi wypełniony kartonami. – Mając na uwadze, jak uciążliwe dla naszych mieszkańców są kradzieże, mundurowi zatrzymali powiązali samochód z włamaniami i zatrzymali do kontroli – mówi asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. Czujność policjantów nie zawiodła. Okazało się, że przewożony bagaż w całości pochodził z kradzież z włamaniem.
Funkcjonariusze zatrzymali kierującą kobietę i pasażera, który z nią podróżował. Podczas dalszych czynności okazało się, że 38-latkowie nie działali sami. Za kradzieżami stało jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 37 lar i 42 lat. Cała czwórka włamywała się do jednego z nowosolskich marketów, a ich łupem padły różnego rodzaju grille.
Policjanci ustalili, namierzyli i zatrzymali pozostałą dwójkę włamywaczy. Część utraconego mienia została odzyskana. Straty wyceniono na 20 tysięcy złotych. Gang włamywaczy został już przesłuchany. – Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów kradzieży z włamaniem, do których w całości się przyznali – mówi asp. Sęczkowaska-Sobol. Za kradzież z włamaniem grozi im kara do 10 lat więzienia.