Nowa Sól. Złodziej wybiegł z marketu prosto na policjantkę. Nie udało mu się uciec  

Starsza posterunkowa Julia Galusińska z nowosolski policji w wolnym czasie po pościgu zatrzymała sklepowego złodzieja. Mężczyzna za popełnione czyny odpowie przed sądem.

Policjanci z Nowej Soli nie raz już udowadniali, że rotę ślubowania wypełniają nie tylko na służbie, ale także poza nią. Służba w Policji to nie jest zwykła praca. To misja, pomoc społeczeństwu i przede wszystkim gotowość, by o każdej porze dnia i nocy móc zareagować. Niezależnie, czy policjant jest na służbie, czy ma wolny dzień.

Policjantka wydziału prewencji nowosolski policji w poniedziałek, 6 września, była już po służbie. Wtedy zauważyła mężczyznę, który wybiegł z jednego z nowosolskich marketów ze skradzionym łupem. Policjantka nie zawahała się i natychmiast przystąpiła do działania. Policjantka, nie mając żadnych wątpliwości, że doszło do kradzieży natychmiast ruszyła w pościg za mężczyzną. Dogoniła go, obezwładniła, a następnie przekazała go przybyłemu na miejsce patrolowi policji. Skradzione produkty wróciły do sklepu. 34-letni mieszkaniec Nowej Soli za swoje czyny odpowie przed sądem.

– To nie pierwsza taka godna pochwały sytuacja z udziałem tej policjantki – mówi aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. W czerwcu Julia, która również miała wtedy wolne, zatrzymała kierującego ciągnikiem rolniczym z przyczepą, który ma trzy aktywne sądowe zakazy prowadzenia.