Do ataku na kobietę doszło na chodniku w Nowogrodzie Bobrzańskim. Obcokrajowiec uderzył kobietę, wyrwał jej torebkę i uciekł. Zatrzymali go zielonogórscy kryminalni. W Polsce by od trzech tygodni.
Wszystko wydarzyło się w środę, 23 październik, w Nowogrodzie Bobrzańskim. Kobieta idąc chodnikiem około godziny 19:00 usłyszała, że ktoś za nią biegnie. Nie zdążyła się odwrócić kiedy została uderzona. Bandyta uderzył ją w z taką siła, że upadła na kolana. – Jednocześnie poczuła, że napastnik próbuje wyrwać jej torebkę. Kobieta zaczęła się z nim szarpać i krzyczeć wzywając pomocy – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Bandycie udało się wyrwać torebkę kobiecie. Z łupem uciekł w kierunku ulicy Kościuszki. Krzyk i wołanie o pomoc usłyszał mężczyzna z pobliskiego domu, który wybiegł z mieszkania i próbował szukać sprawcy napadu.
– Kobieta nie widziała napastnika, ponieważ miał na głowie kaptur, ale podała policjantom jak był ubrany – mówi podinsp. Stanisławska. w torebce miała kilkadziesiąt złotych, dowód osobisty, okulary i kilka innych drobiazgów. Dokument tożsamości wraz z pustym portfelem wyrzucony przy jednym ze śmietników, został znaleziony później przez przypadkowego przechodnia. Pozostałą zawartość torebki, ale bez pieniędzy, znaleźli policjanci prowadzący czynności na miejscu po napadzie.
Działań przystąpili policjanci kryminalni. Już po kilku godzinach od napadu wytypowali, a następnie zatrzymali sprawcę. – Okazało się, że to 23-letni obcokrajowiec, który przebywał w Polsce od zaledwie trzech tygodni – mówi podinsp. Stanisławska. Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany, przyznał się do ataku na kobietę i usłyszał zarzut rozboju oraz uszkodzenia ciała. Grozi mu teraz kara do 15 lat więzienia.