Nowosolanin oskarżony o potrójne morderstwo stanął przed sądem

Proces toczy się przed sądem w Lublinie. Mieszkańca Nowej Soli oskarżyła lubelska Prokuratura Okręgowa. Odpowiada za potrójne morderstwo dokonane w Opolu Lubelskim ,grozi mu dożywocie. Zamordowane zostało małżeństwo stomatologów i ich opiekun.

Akt oskarżenia został skierowany do sądu w Lublinie już 13 kwietnia b.r. Przygotowała go nowosolska okręgówka. Zanim się to stało Zdzisław F. został zatrzymany w mieszkaniu w Nowej Soli. Niespodziewanie, bo 19 lat po zbrodni dokonanej na małżeństwie stomatologów i ich opiekunie. Zostali zamordowani w domu w Opolu Lubelskim.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Do zabójstwa małżeństwa stomatologów i ich opiekuna doszło prawdopodobnie w dniu 31 lipca 1991 roku. Ciała znaleziono 4 sierpnia 1991 r. Ofiary mieszkały w domu jednorodzinnym w Opolu Lubelskim. Prowadziły praktykę stomatologiczną. Były osobami znanymi w mieście i uważanymi za bogate. 70 –letnia Adela T., jej mąż Mieczysław oraz opiekun Władysław L. zginęli od ciosów zadanych w głowy. Morderca przeszukał mieszkanie i zniknął. Wtedy nie było wiadome co zostało zrabowane

Prokuratura ustaliła już, że 68-latek z Nowej Soli wspólnie z nieustalonymi osobami zamordował małżeństwo Adelę i Mieczysława T. oraz ich opiekuna Władysława L. Po przeszukaniu domu zabrał około 200 zabytkowych srebrnych polskich monet z lat 1918 – 1939 o wartości do 4600 zł. Morderca ukradł gotówkę ok. 300 zł, 400 marek niemieckich i 12 dolarów.

W 1992 r. śledztwo musiało zostać jednak umorzone ze względu na brak dowodów zbrodni. dopiero w 2011 r. po przeprowadzeniu badań dowodów rzeczowych i śladów DNA śledztwo zostało wznowione. Udało się ustalić, że Zdzisław F. zostawił na miejscu zbrodni pięć śladów swojej krwi. Musiał więc walczyć prawdopodobnie z opiekunem małżeństwa. Badania genetyczne śladów pozwoliły na zatrzymanie i oskarżenie Zdzisława F.

W październiku ub.r. mężczyzna został zatrzymany. Nie zdziwił się jednak widokiem policjantów w swoich drzwiach mieszkania w Nowej Soli. Zdenerwował się dopiero, kiedy dowiedział się, że przyjechali po niego z Lublina. Mieszkańcowi Nowej Soli za potrójne morderstwo grozi kara dożywotniego więzienia.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Zdzisław F. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że nie pamięta po tylu latach wydarzeń z 1991 r. Z śledztwa do odrębnego postępowania wyłączono materiały dotyczące udziału nieustalonych osób współdziałających ze Zdzisławem F. w dokonaniu potrójnego zabójstwa. Mężczyzna przebywa w areszcie.