Aż 19 podejrzanych i 172 zarzuty dotyczące oszustw i wyłudzeń kredytów to finał postępowania prowadzonego przez nowosolskich policjantów. Szajka wyłudzała gotówkę oraz sprzęt RTV i AGD. Pięć osób aresztowano, cztery trafiły pod policyjny dozór.
Pierwsze sygnały o nielegalnych transakcjach opartych na wykorzystaniu fałszywych dowodów osobistych i zaświadczeniach o zatrudnieniu były zgłaszane już na początku ubiegłego roku. Stopniowo funkcjonariusze policji z Nowej Soli gromadzili i sprawdzali kolejne informacje, które potwierdzały kredytowy proceder.
Ustalono, że przygotowaniem oszustw finansowych zajmowali się 32-letni Maciej W., 44-letni Adam S. oraz 32-letni Arkadiusz M. Przestępczy proceder rozpoczęli, gdy jeden z podejrzanych opuścił zakład karny, w którym wcześniej odbywał karę więzienia. W tym samym okresie przerwę w odbywaniu kary uzyskał drugi z organizatorów przestępstwa, wielokrotnie karany za oszustwa 44-latek. Obydwaj mężczyźni weszli w porozumienie ze znanym sobie, również karanym, 32-letnim mieszkańcem Nowej Soli.
Wspólnicy postanowili, że będą wyłudzali nielegalnie pożyczki finansowe. Do realizacji planów potrzebowali osób bezrobotnych i nadużywających alkohol. Namawiając je na zaciąganie pożyczek, przedstawiali sfałszowane zaświadczenia o zatrudnieniu lub nieprawdziwe umowy najmu lokali. Osoby takie, w żargonie nazywane „słupami”, były werbowane z Nowej Soli oraz okolicznych miejscowości. Za pomoc w przestępstwie każdy ze „słupów” otrzymywał alkohol i papierosy. Kwoty z zawieranych pożyczek trafiały natomiast do kasy przestępców.
Do swego procederu organizatorzy przestępstwa nie wahali się wykorzystywać nawet osób całkowicie ubezwłasnowolnionych. Korzystając z ich dokumentów szajka dokonywała kolejnych transakcji. W zainteresowaniu podejrzanych były nie tylko pożyczki finansowe. W podobny sposób wyłudzano sprzęt elektroniczny: telewizory, komputery, telefony komórkowe, a nawet zestawy mebli. Wśród podejrzanych w sprawie znalazły się też osoby zatrudnione w sklepach ze sprzętem RTV i AGD, które pośrednicząc w opisanych transakcjach uzyskiwały dla siebie korzyści. Jak ustalili policjanci, część uzyskanych w ten sposób towarów była następnie sprzedawana po zaniżonych cenach przypadkowym odbiorcom lub trafiała do lombardów.
Oskarżono 19 osób, które usłyszały aż 172 zarzuty. Wartość nielegalnych transakcji szacowana jest na kwotę ponad 230 tys. zł. Sąd w Nowej Soli aresztował pięć osób, a cztery trafiły pod policyjny dozór.