Rewelacyjna nawierzchnia, dwa pasy ruchu w jedną stronę i 120 km na godzinę. Trasą S3, jak mówią kierowcy „jedzie się luksusowo”.
Trasa S3 to najnowszy odcinek drogi w regionie. Otwarty we wtorek wieczorem kawałek od Sulechowa do Świebodzina przede wszystkim pozwala ominąć małe miejscowości, przez które teraz wiedzie stara już „trójka”.
Nową drogą do Świebodzina dojedziemy szybko i komfortowo. Nie ma już konieczności zwalniania do 50 km czy 40 km na godzinę jadąc na przykład przez Kalsk czy Rosin. Przejazd nowym odcinkiem zajmuje nam dosłownie chwilę. W jedną stronę mamy dwa pasy ruchu oddzielone barierkami od jezdni prowadzącej w przeciwnym kierunku. Siatki na poboczach chronią przed zwierzętami i przelatującymi ptakami.
Są również miejsca na trasie, gdzie w razie konieczności objazdu można zdemontować barierki. Pas między jezdniami w tych miejscach jest zrobiony z asfaltu.
Nowa trasa S3 to również zbawienie dla mieszkańców Kalska i Rosina. Dotychczas byli nękani olbrzymiim natężeniem ruchu oraz wypadkami, których na starej trasie nie brakowało. Teraz ruch z pewnością przeniesie się na nowa trasę.