W piątek, 8 marca, międzyrzeccy policjanci znaleźli trzecią naczepę wypełnioną chemikaliami. Została porzucona przy trasie koło miejscowości Nowa Niedrzwica. To było celowe działanie zorganizowanej grupy przestępczej. Nie wiadomo jakie substancje znajdują się w pojemnych.
Jak ustaliliśmy trzecia naczepa wypełniona nieznanymi chemikaliami została odkryta w piątek około południa. Została porzucona przy trasie koło Nowej Niedrzwicy. – Na miejscu są strażacy z grupy zabezpieczenia chemicznego – mówi kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskich strażaków. To już trzecia naczepa. Została porzucona przy trasie koło Nowej Niedrzwicy. Pierwsza została znaleziona w miejscowości Wierzbno (pow. międzyrzecki). Drugą naczepę ktoś porzucił w miejscowości Prusim (woj. wielkopolskie).
Naczepy ciężarówek są wypełnione na obecną chwilę nieznanymi chemikaliami. Teren wokół naczep został zabezpieczony. O chemii zostały powiadomione służby zajmujące się ochroną środowiska. – Zostały pobrane próbki do analizy – mówi asp. Justyna Łętowska, rzeczniczka międzyrzeckiej policji. Badanie ma wskazać jakie środki chemiczne znajdują się w pojemnikach. Na obecną chwilę, ze względów bezpieczeństwa, nie ma mowy o otwarciu pojemników.
Strażacy w piątek, 8 marca, nocą sprawdzili pojemniki z chemikaliami w dwóch pierwszych naczepach. – Na miejscu ustaliliśmy, że nie ma wycieku z beczek zgromadzonych w naczepach – mówi kpt. Szymura. Co ważne z beczek nie wydostają się również żadne opary. Chemikalia zostały sprawdzone przez strażaków również pod kątem radiologicznym. – Beczki są szczelnie zamknięte – mówi kpt. Szymura.
Porzucenie naczep wygląda na działanie zorganizowanej grupy przestępczej, która zamiast utylizować środki chemiczne (co jest bardzo drogie) zostawiła je porzucone przy drogach. Najprawdopodobniej chemikalia zostały przywiezione z zagranicy. Naczepy stoją wzdłuż jednej trasy w gminie Przytoczna. Policja ustala kto mógł porzucić naczepy.