W sobotę po południu żagańscy policjanci prowadzili poszukiwania 18-letniego chłopca z porażeniem mózgowym, który oddalił się od rodziców w drodze na działkę. Po kilkugodzinnych działaniach policjanci przekazali chłopca mamie.
Do zdarzenia doszło w sobotę 20 kwietnia. Po godzinie 13.30 oficer dyżurny żagańskiej policji przyjął zgłoszenie o zaginięciu 18-letniego chłopca z porażeniem mózgowym. Chłopak oddalił się nagle od rodziców, z którymi szedł na działkę w rejonie ul. Śląskiej i Bolesławieckiej.
Ruszyły poszukiwania, w których wzięli udział żagańscy policjanci, funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej i strażacy. Po prawie trzygodzinnej akcji chłopiec został znaleziony w miejscowości Tomaszowo (gmina Żagań). Do dyżurnego policji zadzwoniła mieszkanka Tomaszowa informując, że w tej miejscowości jest młody mężczyzna, z którym jest utrudniony kontakt. Okazało się, że chorego chłopaka ktoś prawdopodobnie z Żagania podwiózł samochodem do Tomaszowa i tam zostawił. Kiedy do zaginionego dotarli policjanci, chłopak był wystraszony i był z nim utrudniony kontakt. Chłopak został przekazany pod opiekę mamy.