Dwie zielonogórzanki dały się naciągnąć bezwzględnym oszustom. Kobiety w sumie straciły 100 tys. zł. Jedna będzie musiał dodatkowo spłacać kredyt.
W środę, 24 lipca, wpłynęło do policjantów zgłoszenie dotyczyło oszustwa na niemal 70 tysięcy złotych. Pokrzywdzona zielonogórzanka, chcąc sprzedać rzecz na jednym z popularnych portali aukcyjnych, nieświadoma podstępu oszustów kliknęła w przesłany link.
– Tak podała dane dostępowe do swojego konta, a przestępcy w kilka chwil pozbawili ją oszczędności i zdążyli nawet zaciągnąć kredyt – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
czytaj też – Znaleziono ciało mężczyzny porwanego przez nurt w Odrze w Cigacicach
Natomiast we wtorek, 23 lipca, do starszej zielonogórzanki zadzwonił przestępca podający się za jej wnuczka. Poinformował o wypadku spowodowanym przez córkę i zażądał jak najszybszego przekazania 70 tysięcy złotych.
Udane ataki oszustów w Zielonej Górze
– Przestępca opowiedział zmyśloną historię o tym, że pieniądze są potrzebne, żeby córka nie została aresztowana i mogła wrócić do domu – mówi podinsp. Stanisławska.
Seniorka nie mała tyle pieniędzy i zadeklarowała, że może wpłacić jedynie 30 tysięcy. Po pieniądze zgłosił się „pracownik prokuratury”. Niestety zanim seniorka się zorientowała, że padła ofiarą oszustów było już za późno i pieniądze zostały przekazane.
– Te historie niech będą przestrogą dla wszystkich, abyśmy nie wierzyli w historie opowiadane nam przez telefon, nie przekazywali nikomu pieniędzy i nigdy nikomu nie zdradzali danych dostępowych do naszego konta czyli loginu i hasła – mówi podinsp. Stanisławska.