Pożar wybuchł w poniedziałek, 3 stycznia, w kamienicy przy ul Wąskiej. Płonie już całe poddasze. Na miejscu trwa walka z ogniem.
Na miejscu jest już osiem jednostek straży pożarnej. – Całe poddasze jest w ogniu – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków.
Trwa walka z żywiołem.
Godz. 19.44 Pożar kamienicy został opanowany. Poddasze jednak spłonęło. Na miejscu cały czas jest straż pożarna oraz zielonogórska policja.
Przynajmniej jedna osoba została wyniesiona z kamienicy na noszach.
Pożar mocno uszkodził kamienicę. Nie nadaje się do zamieszkania. Tuż przed pożarem ewakuowano osiem osób. Jedna trafiła do szpitala w Nowej Soli.
Ludźmi z kamienicy zajął się wydział zarządzania kryzysowego zielonogórskiego magistratu.
O pożarze informuje również Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. „Piętnaście zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem, który na szczęście został opanowany. Aktualnie trwa dogaszanie obiektu. W budynku przebywało osiem osób. Cztery osoby spędzą noc u swoich rodzin, pozostałym zapewniliśmy nocleg. (…) Dziękuję wszystkim służbom, które brały udział w akcji”.