Policjanci zatrzymali 28-latka, który w przeciągu kilku dni włamał się do kilkudziesięciu piwnic w Międzyrzeczu. Zatrzymany został także 34-latek, który pomagał złodziejowi sprzedawać skradzione rzeczy.
Policjanci kryminalni z Międzyrzecza szukali seryjnego złodzieja. Ktoś włamał się do kilkudziesięciu piwnic na terenie miasta. Z analizy zgłoszeń od poszkodowanych wynikało, że sprawca skupił się na kradzieży elektronarzędzi: pił, kosiarek i drobnych przedmiotów.
Policjanci ujawniali kolejne okradzione piwnice, o czym właściciele nie mieli jeszcze pojęcia. – Dokładna analiza wszystkich zgłoszeń, sposobu działania sprawcy oraz liczne działania operacyjne, pozwoliły na wytypowanie podejrzanego oraz jego zatrzymanie – informuje asp. Justyna Łętowska, rzeczniczka międzyrzeckiej policji.
Policjanci zatrzymali 28-latka i postawili mu aż 31 zarzutów włamań i kradzieży, do których mężczyzna się przyznał. Łączna suma strat to niemal 12 tys. zł. Funkcjonariusze nie wykluczają, że zarzutów będzie znacznie więcej, bo mogą zgłaszać się kolejni pokrzywdzeni, którzy nie zauważyli jeszcze kradzieży w swoich piwnicach. Policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów, które wrócą do swoich właścicieli. Złodziejowi grozi kara nawet 10 lat więzienia.
Kryminalni zatrzymali również 34-latka, który pomagał złodziejowi w sprzedaży części rzeczy. On również usłyszał zarzuty. Odpowie za paserstwo, za co grozi mu kara do pięciu lat.