Okradł kobietę czekającą na autobus na przystanku. Tylko chwilę nacieszył się łupem

Opolscy kryminalni zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który okradł kobietę czekając na przystanku na autobus. Sprawca wykorzystując chwilową nieuwagę kobiety, ukradł stojącą na ławce torebkę, w której były dokumenty, pieniądze oraz telefon komórkowy. Pijany 49-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży.

W piątek, 13 czerwca, popołudniu mieszkanka gm. Łaziska powiadomiła dyżurnego opolskiej jednostki, że kilka minut wcześniej została okradziona na przystanku autobusowym we Wrzelowcu. Zgłaszająca przekazała, że przechodzący obok przystanku mężczyzna zabrał jej torebkę i pobiegł w kierunku pobliskiego lasu. W torebce były jej dokumenty, telefon komórkowy oraz ponad 1500 złotych.

Sprawą zajęli się opolscy kryminalni. Opisanego przez pokrzywdzoną mężczyznę zauważyli w pobliżu lasu. Mężczyzna na widok jadącego w kierunku lasu radiowozu gwałtownie przyśpieszył i podjął próbę ucieczki do lasu. Policjanci zatrzymali 49–latka, mieszkańca gm. Łaziska. Mundurowi odzyskali torebkę wraz z całością jej zawartości, którą sprawca porzucił w lesie.

W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało prawie dwa promile alkoholu. 49-latek trafił do policyjnego aresztu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie mężczyźnie zarzutu kradzieży, który usłyszał już po wytrzeźwieniu. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat więzienia