Do tragicznego śmiertelnego wypadku doszło na ul. Hotelowej w Rybniku. 7-latka potrącił kierujący oplem. W aucie były cztery osoby i dziecko. Dorośli byli pijani. Wszyscy zostali zatrzymani.
Do tragedii doszło w niedzielę, 4 sierpnia, na ul. Hotelowej. Z wstępnych ustaleń rybnickich policjantów wynika, że rodzice spacerowali z dwójką dzieci, kiedy w ich 7-letniego syna uderzył opel corsa. Niestety chłopiec zginął na miejscu.
Oplem jechały cztery dorosłe osoby oraz kilkuletnie dziecko. Przed przyjazdem mundurowych, dwie osoby wraz z dzieckiem uciekły z miejsca zdarzenia. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Chwilę później stróże prawa odnaleźli kobietę wraz z 8-letnim chłopcem oraz mężczyznę. Dwaj mężczyźni i dwie kobiety w wieku od 30 do 38 lat podróżujący oplem zostali zatrzymani.
Po badaniu alkomatem okazało się, że wszyscy byli pijani. Jedna z kobiet miała w organizmie blisko 4,5 promila alkoholu. Dodatkowo zatrzymanym pobrano krew do badań. Rybniccy policjanci, pod nadzorem prokuratury, wykonali oględziny miejsca oraz zabezpieczyli samochód, który brał udział w zdarzeniu. Przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku będą wyjaśniane przez rybnickich śledczych.