Do zdarzenia doszło w niedzielę, 5 sierpnia, nad ranem w Bojadłach. Mimo bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia kierowcy i pasażerom nic się nie stało.
Kierujący oplem jechał w kierunku Sulechowa. Na drodze w Bojadłach wpadł w poślizg uderzając w barierkę, dosłownie wbijając się w nią. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Pierwsza na miejsce dojechała jednostka OSP Bojadła. Strażacy zajęli się osobami poszkodowanymi.
Potem dotarły wozy strażaków z Sulechowa oraz jednostka OSP Trzebiechów, którzy kierowali ruchem w miejscy wypadku.
Oplem jechały cztery osoby. Trzy zostały przewiezione do szpitala. – Nikomu nic się nie stało. Zdarzenia zostało zakwalifikowane jako kolizja – mówi podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji.