Po raz kolejny dali o sobie znać oszuści działający metodą „na wnuczka”. Zielonogórzanka straciła 8 tys. zł. – Ostatnio otrzymaliśmy cztery zgłoszenia o podobnych próbach wyłudzenia pieniędzy na terenie Zielonej Góry i okolic – mówi mł. asp. Lidia Kowalska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.
W ostatnich dniach zielonogórscy policjanci czterokrotnie zostali poinformowani przez mieszkańców o próbach wyłudzenia pieniędzy metodą na tzw. „wnuczka”. We wszystkich tych przypadkach sposób działania sprawców był podobny. Do każdej z potencjalnych ofiar zadzwoniła osoba podając się za członka rodziny i płaczliwym głosem prosiła o pomoc. Opowiedziała zmyśloną historyjkę o wypadku licząc na to, że ktoś uwierzy. Niestety, nie wszystkie osoby, do których dzwoniono, wykazały się czujnością.
Wczoraj jedna z mieszkanek osiedla Morelowego w Zielonej Górze straciła w ten sposób 8 tys. zł. Sprawcy dzwonili również do innych starszych osób mieszkających przy ulicy Wojska Polskiego, Monte Casino oraz na Chynowie. – Na szczęście te osoby wykazały się czujnością oraz zdrowym rozsądkiem i nie dały się oszukać natychmiast powiadamiając policję – mówi mł. asp. Lidia Kowalska.
Zielonogórscy policjanci wielokrotnie mieli do czynienia z podobnymi próbami oszustwa. Za każdym razem sposób działania sprawców był podobny. Dzwonili podając się za kogoś z rodziny (najczęściej wnuczka lub siostrzeńca) i prosili o pożyczkę. Po pieniądze zwykle przysyłali „kolegę”, tłumacząc, że sami nie mogli przyjść. Niestety, mimo wielu ostrzeżeń ze strony policji, w przeszłości zdarzały się przypadki, w których oszuści działający tą metodą pozbawiali osoby starsze oszczędności.
