Policjanci ze Strzelec Krajeńskich prowadzą sprawę usiłowania dwóch oszustw, do których doszło 1 kwietnia. Ofiarą jednego z nich jest kobieta, która uwierzyła w historię przekazaną przez oszusta i przekazała prawie 26 tys. złotych. Pieniądze odebrał przypadkowo wynajęty kurier. Oszukana kobieta odzyskała pieniądze.
Mieszkanka Strzelec Krajeńskich w poniedziałek, 1 kwietnia, odebrała telefon od mężczyzny. Ten podał się za jej syna informując, że miał wypadek i pilnie potrzebuje pomocy. Zaznaczył, że potrzebuje pieniądze.
Kobieta zgodziła się przekazać niemal 26 tys. zł. Oszust informował, że po gotówkę zgłoszą się policjanci. W rzeczywistości przestępcy wynajęli przypadkowego kuriera, który nie świadom niczego miał odebrać pieniądze.
- Na szczęście mężczyzna wynajęty do odebrania przesyłki zorientował się, że najprawdopodobniej doszło do przestępstwa i zgłosił się na policję – mówi mł asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji. Dzięki jego czujności cała kwota jeszcze tego samego dnia wróciła do kobiety.
Tego samego dnia podobny telefon odebrała jeszcze jedna mieszkanka Strzelec Krajeńskich. W tym przypadku oszuści chcieli wzbogacić się jej kosztem o kwotę 36 tys. zł. Kobieta zorientowała się, że prawdopodobnie chodzi o oszustwo dlatego nie przekazała gotówki.