Ofiara naciągacza to 89-letni mieszkaniec Nowej Soli. Oszust, młody mężczyzna jest już poszukiwany przez policję.
W czwartek dyżurny nowosolskiej policji otrzymał informację o wyłudzeniu przez młodego mężczyznę pieniędzy od starszego pana. Młody chłopak przedstawił się jako wnuczek. Starszemu mężczyźnie powiedział, że miał wypadek, jest w szpitalu i potrzebuje ok. 15 tysięcy złotych. Ufny 89-latek przekazał pieniądze w kwocie 10 tys. zł „koledze wnuczka”.
Dwie tego typu próby oszustwa zgłoszono w Żarach. Wczoraj do mieszkania starszego małżeństwa zadzwonił mężczyzna. Podał się za ich wnuczka. Przekonywał, że miał wypadek w Niemczech i pilnie potrzebuje 35 tys. zł, żeby zapłacić za szkody. 85-latek podczas rozmowy z oszustem zorientował się, że ktoś usiłuje go oszukać.
Kilkadziesiąt minut później dyżurny żarskiej policji odebrał kolejne zgłoszenie o próbie oszukania starszej osoby. Oszust znowu opowiedział historię. Czujna kobieta nie dała się nabrać fałszywemu wnuczkowi i zadzwoniła na policję.
Tym razem dzięki rozwadze starszych osób nie doszło do żadnego oszustwa. Wykorzystując metodę „na wnuczka” oszuści w trakcie rozmowy telefonicznej podają się za członka rodziny, przeważnie za wnuczka bądź syna i nakłaniają do udzielenia pożyczki pieniężnej z powodu trudności finansowych. Niestety, dopiero po fakcie osoby oszukane kontaktują się z rodziną, a wtedy okazuje się, że padły ofiarą złodzieja.