Oszust oferował warte miliony ciężarówki. Tak oszukiwał klientów

Ponad cztery miliony złotych były warte pojazdy ciężarowe, maszyny rolnicze i koparko-ładowarki, które do sprzedaży oferowała zarejestrowana w Gorzowie firma. Jej 40-letni właściciel oskarżony jest o oszustwa na łączną kwotę ponad pół miliona złotych. Postępowanie w sprawie 40-latka zakończono aktem oskarżenia za liczne przestępstwa. Mężczyzna od lutego ub.r. jest w areszcie.

40-letni obecnie mieszkaniec Legnicy uruchomił działalność gospodarczą. Miejsce jej prowadzenia wskazał lokal w Gorzowie. Mężczyzna posługiwał się fałszywymi danymi osobowymi. Zlecił założenie strony internetowej, na której miały być oferowane maszyny rolnicze i budowlane. Do nowej siedziby firmy zatrudnił pod koniec 2015 r. kobiety, które jak się później okazało, nigdy nie spotkały się ze swoim pracodawcą.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Cała korespondencja prowadzona była telefonicznie. Zadaniem pracownic było podpisywanie umów po uprzednim przyjęciu zaliczki od klientów. O przestępczym procederze początkowo nic nie wiedziały. Kiedy nabrały podejrzeń, nalegały na spotkanie z szefem, ale do tego nie doszło. Przestępczy proceder zakończył się w lutym 2016 r. po akcji gorzowskiej policji.

Śledczy ustalili, że na stronach internetowych 40-latek umieszczał oferty sprzedaży samochodów ciężarowych, koparko-ładowarek czy ciągnika rolniczego. Ich łączna wartość to ponad cztery miliony złotych. Pojazdy miały być sprowadzone z zagranicy. Nigdy jednak do klientów nie dotarły. W ten sposób oszukano co najmniej 13 osób z Polski, Litwy oraz Słowacji. Kolejnych kilkanaście osób mogło zostać poszkodowanych, ale w porę odstąpili oni od transakcji. – Ich podejrzenia dotyczyły niskiej ceny i braku możliwości obejrzenia pojazdu przed zakupem – mówi sierż. sztab. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. Dodatkowo kupujący musieli wpłacać zaliczki wynoszące około 10 do 20 proc. wartości pojazdu.

W dniu 11 lutego 2016 r. policjanci wydziału do walki z przestępczością gospodarczą gorzowskiej komendy zatrzymali we Wrocławiu 40-letniego mężczyznę. W zajmowanych przez niego pomieszczeniach policjanci znaleźli między innymi karty bankomatowe, telefony komórkowe, karty sim czy pendrivy. Ponadto zabezpieczono dowody osobiste i prawo jazdy z wizerunkiem zatrzymanego, ale różnymi danymi osobowymi. Badania wykazały, że informacje na nich zawarte są tylko częściowo prawdziwe.

Od lutego 2016 roku podejrzany przebywa w areszcie. Akt oskarżenia obejmuje 13 oszustw dokonanych na kwotę ponad 370 tys. zł. i 3 usiłowaniach. Ponadto 40-latek odpowie za fałszerstwo dokumentów, pranie pieniędzy i posługiwanie się dokumentem innej osoby. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia.