Oszust usłyszał 127 zarzutów. Wyłudził 300 tys. zł. Oferował auta i transport

Oszust z województwa pomorskiego sprzedawał samochody, których nie miał. Oferował również usługi transportowe. 31-latek usłyszał aż 127 zarzutów dotyczących oszustw, a także podszywania się pod inną osobę.

Gorzowscy policjanci o przestępczym procederze dowiedzieli się już w 2016 r. Wtedy ofiarą oszusta padł jeden z mieszkańców powiatu gorzowskiego. Śledczy dotarli do kolejnych osób pokrzywdzonych z rożnych części kraju. Analiza materiału dowodowego doprowadziła do zatrzymania podejrzanego 31-latka z województwa pomorskiego.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Mężczyzna przestępczy proceder rozpoczął od zaoferowania do sprzedaży na portalach internetowych samochodów osobowych, których nie miał. Samochody cieszyły się sporym zainteresowaniem, dlatego oferujący je 31-latek żądał wpłacenia zaliczki za rezerwację pojazdu. Zdarzały się sytuacje, w których tego samego dnia mężczyzna przyjął więcej niż jedną przedpłatę od zainteresowanych osób. Oszust umawiał spotkania, żeby obejrzeć samochód, do których jednak nigdy nie doszło. Po wykonanym przelewie ze sprzedającym urywał się kontakt.

Z czasem do swojej „oferty” oszust dołączył naczepy do samochodów ciężarowych. Zainteresowani kupnem wpłacali zaliczki od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. W sumie za pojazdy oszust wyłudził zaliczki w kwocie ponad 150 tys. zł.

Oszust wyłudzał zaliczki nie tylko na zakup aut. 31-latek doskonale znał rynek transportowy i zasady panujące na giełdach, na których są oferowane usługi transportowe. Wiedział, które firmy mają zobowiązania wobec swoich kontrahentów. Te informacje pozwoliły mu na wprowadzenie kolejnych oszustw. Przekonywał klienta, że doszło do zmiany konta i kwotę za usługę należy wpłacić na nowy numer bankowego rachunku. To był numer konta oszusta. Oszustwo wyszło na jaw, gdy z zobowiązanymi kontaktowały się firmy, oczekujące na wpłatę. W sumie pokrzywdzeni stracili w ten sposób 150 tys. zł.

Każde przestępstwo było szczegółowo analizowane przez śledczych. Policjanci ustalili, że konta otwierane były na podstawione osoby, tzw. słupy. To utrudniało dotarcie do oszusta. W końcu udało się wpaść na trop 31-latka i zatrzymać go. To mieszkaniec województwa pomorskiego.

– Gorzowscy policjanci pod nadzorem prokuratury zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 127 zarzutów dotyczących oszustw, a także podszywania się pod inną osobę – mówi sierż. szt. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. Teraz 31-latek może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Akt oskarżenia w tej sprawie właśnie trafił do sądu.