Oszustwa „na węgiel” coraz popularniejsze. Jedna z ofiar straciła 5,3 tys. zł

Policjanci z komendy we Wschowie prowadzą postępowanie dotyczące oszustwa. Zamówiony węgiel nie dotarł do adresata, a ogłoszenie o jego sprzedaży zniknęło z serwisu internetowego. Ofiara straciła 5,3 tys. zł.

Ostatnio opał stał się towarem deficytowym. – Okazuje się, że fakt ten wykorzystują oszuści, którzy po prostu w sposób bezczelny żerują na ludziach – mówi asp. Wioleta Dąbska z biura prasowego wschowskiej policji. Wszystko oczywiście dla szybkiego zysku.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci ze Wschowy wyjaśniają sprawę takiego przestępstwa. Mieszkaniec powiatu wschowskiego za pośrednictwem serwisu internetowego złożył zamówienie na węgiel.

Oszustwo „opałowe”

Wpłacił na podane konto bankowe blisko 5,3 tys. zł. To była cena za towar i transport. Oczekiwał na dostawę, która jednak nie nadeszła. Przepadły również pieniądze. Kontakt z serwisem się urwał, a ogłoszenie w internecie zostało usunięte.

Policja apeluje, aby być ostrożnym w tego typu zamówieniach. Problemy z dostępnością opału, oraz rosnące jego ceny dają pole do popisu dla oszustów.

Nie bądźmy bezwzględnie ufni, że każde ogłoszenie w mediach społecznościowych czy też serwisach internetowych jest prawdziwe. Osoby zamieszczające takie oferty robią to dla zysku, a gdy uda im się kogoś naciągnąć szybko „zwijają interes”.