Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn pijanych prowadzących. Pierwszy z nich, kierujący peugeotem 40-latek miał ponad trzy promile alkoholu. Drugi pozwolił sobie na złamanie prawa miał ponad dwa promile alkoholu podczas jazdy rowerem. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Kryminalni z rawskiej komendy zatrzymali do kontroli kierującego peugeotem. Powodem było to, że pasażer siedzący z przodu auta podczas jazdy wyrzucił przez okno dwie butelki. Kiedy funkcjonariusze podeszli do samochodu z wnętrza poczuli silną woń alkoholu. Okazało się, że nie tylko pasażer pił alkohol. 40-letni kierujący wydmuchał ponad trzy promile alkoholu. – Kontrola zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy, odholowaniem peugeota na policyjny parking i skierowaniem sprawy do sądu – mówi asp. Agata Krawczyk z policji w Rawie Mazowieckiej. Mężczyźnie grozi kara teraz do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia na wiele lat i wysoka grzywna. 42-letni pasażer dostał mandat w wysokości 500 złotych.
Funkcjonariusze wracając do komendy po zakończonych czynnościach zauważyli rowerzystę, który nagle się przewrócił. Natychmiast się zatrzymali, żeby udzielić pomocy. Okazało się jednak, że 27-latkowi zabrakło sił do jazdy, bo w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście podczas upadku nic mu się nie stało. Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie kierującego jednośladem.